środa, 14 stycznia 2009

Pamietam scenę ze, średniej delikatnie mówiąc, komendii romantycznej "You've got mail", gdzie Tom Hanks tłumaczy Meg Ryan, iż "Ojciec chrzestny" jest odpowiedzią na wszystko. Ja to samo mogłabym powiedzieć o Cafe Tacuba ;) Przez ostatnie kilka lat ich muzyka towarzyszyła mi w ważnych i tych mniej ważnych momentach mojego życia. Lubemu nuciłam "Eres lo que mas quiero en este mundo eso eres", potem "Como te extrano", a wreszcie "No me comprendes" y "Cuando no deseo nada tengo todo" ;) Kiedy jest mi smutno słucham "Muerte chiquita" (chyba tylko w kulturze meskykańskiej możliwa jest ta fraza ;), a gdy wychodzę na imprezę podśpiewuję "sale sola de noche Maria"...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz